Zbliża się wiosna, śnieg już dawno stopniał (o ile w ogóle spadł),
a przyroda budzi się z zimowego snu. Również szybownicy wychodzą spod
śniegu i zaczynają przygotowania do nowego sezonu. Ten już coraz bliżej.
Na początek trzeba ogarnąć hangar. Przez jesień i zimę sporo się
zmieniło - powstało zaplecze (tzw. Akwarium), wymalowano częściowo
hangar, zakonserwowano kilka szybowców. Teraz trzeba zacząć
przygotowywać się do miesięcy lotnych, czyli okresu kwiecień-wrzesień.
Oczywiście pierwsze loty są już dawno za nami, lecz nie zmienia to
faktu, że sezon oficjalnie jeszcze nie ruszył.
Pracy było
sporo, począwszy od wyrzucenia starych kartonów, przez zamiecenie sporej
części hangaru, a na przeparkowaniu statków powietrznych skończywszy.
Z ciekawostek hangarowych to wreszcie zobaczyłem z bliska pruszczańską Fokę, oraz wygrzebałem dwa plakaty z okazji 50-lecia Aeroklubu gdańskiego (z 1979 roku).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz