Translate

niedziela, 5 stycznia 2014

Polskie szybowce: SZD-10 "Czapla"

    Kolejną konstrukcją SZD jest SZD-10 Czapla. Podobnie jak powstały nieco wcześniej Bocian jest on dwusterem.
    Po licznych obserwacjach i dyskusjach ustalono, że dużo efektywniejszy model szkolenia to zajęcia teoretyczne, po których najpierw odbywały by się loty z instruktorem, a dopiero później samodzielne. Dotychczas zajęcia odbywały się mieszanie, a uczeń-pilot po lotach na symulatorze wsiadał do jednosteru i rozpoczynał samodzielne latanie. Właśnie dlatego na początku lat '50 ubiegłego wieku zaczęło powstawać mnóstwo dwusterów. Na fali właśnie tego bumu powstał SZD-10 Czapla.
    W 1952 roku Liga Przyjaciół Żołnierza zwróciła się z prośbą do Szybowcowych Zakładów Doświadczalnych o wybudowanie szybowca szkoleniowego. Miał on się nadawać do szkolenia podstawowego, jak i do akrobacji. Do tego miał mieć możliwość startu z lin gumowych, za wyciągarką i samolotem, oraz miał zapewniać szybką i łatwą komunikację między uczniem, a instruktorem.
Do budowy szybowca przystąpiła ekipa z SZD, w składzie: inż. mgr Roman Zatwarnicki, mgr inż. Teresa Kaniewska i inż. Marian Gracz. Wykonali oni prototyp szybowca z dwoma kabinami w tandemie. Konstrukcja o regu SP-1349 oznaczona jako SZD-10 Czapla wzbiła się w powietrze 23. listopada 1953 roku. Załogę stanowili piloci oblatywacze Adam Zientek i Adam Dziurzyński. Podczas kliku lotów, jakie wykonali na Czapli zauważyli szereg błędów i usterek konstrukcyjnych. Należało wprowadzić zmiany mające na celu poprawę wygody pilota (mimo przymiarek w makiecie okazało się, że kabina jest zbyt ciasna i niewygodna), podwozie wymagało wzmocnienia i zwiększenia skoku amortyzatora, należało przesunąć miejsca pilotów w kabinie do tyłu. Ponadto w układzie napędowym lotek należało zmniejszyć zbyt duże siły na drążku i zmniejszyć zbyt dużą skuteczność hamulców aerodynamicznych (dających przy pełnym wychyleniu opadanie aż 5 m/s).
    Pewnych zmian wymagało także wyposażenie kabin: pedały w tylnej kabinie wymagały montażu osłony, należało wzmocnić podłogi, konieczna była metalowa miska na spadochron w przedniej kabinie, zmiany wymagało zawieszenie dźwigni napędu hamulców, oraz drewniana, otwierana część burty ułatwiająca wsiadanie. Musiała być ona zmieniona na metalową, bowiem szybko uległa uszkodzeniu. W związku z tym zwołano naradę z konstruktorami i zadecydowano o budowie drugiego, poprawionego prototypu. Ten, o registracji SP-1595 został oblatany w dniu 26. marca 1954 roku przez Adama Zientka. Tym razem konstrukcja była udana i na jej podstawie sporządzono dokumentację pod produkcję SZD-10Bis. Produkcję Czapli rozpoczęto w Zakładach Sprzętu Lotnictwa Sportowego w Krośnie, gdzie zbudowano 19 egzemplarzy. Pierwszy z nich (SP-1470) odbył swój pierwszy lot 30. listopada 1955 roku. Przejście aeroklubów wyłącznie na dwusterową metodę szkolenia spowodowało wzrost zapotrzebowania na Czaple.
Z powodu dużej liczby zamówień produkcję rozpoczęto także w Zakładach Sprzętu Lotnictwa Sportowego we Wrocławiu, gdzie oznaczono szybowiec jako SZD-10 bis A Czapla. Zanim zakłady we Wrocławiu podjęły się budowy SZD-10Bis, wprowadzono w nim kolejne zmiany, między innymi przesunięto do przodu dźwignię napędu hamulców w przedniej kabinie, zmieniono suwak napędu trymera na bardziej funkcjonalny, a w napędzie trymera zastąpiono cięgła linkowe popychaczem. Pierwsza, wrocławska Czapla odbyła swój dziewiczy lot w czerwcu 1958 roku. Wersja ta była budowana również w Wojskowych Zakładach Remontowych w Łodzi.
    Czaple były szeroko wykorzystywane w chyba każdym aeroklubie w Polsce do lat '80. Do tego kilkanaście Czapli wyeksportowano do Finlandii i Turcji. Za równo w Polsce, jak i za granicą służyły one przez około 20-25 lat. Gdy SZD wprowadziło na rynek Puchacza, zaczęto nim zastępować starzejące się SZD-10Bis.
    Czapla to dwumiejscowy, drewniany szybowiec kryty sklejką i płótnem. Kabinka jednoczęściowa, otwierana na prawo. W lewej burcie zamontowane trójkątne drzwi ułatwiające wsiadanie. Skrzydła jednodźwigarowe, wspierane metalowymi, pojedynczymi zastrzałami. Statecznik poziomy również wzmacniany zastrzałem. Charakterystycznym dla Czapli było ich malowanie – wszystkie egzemplarze były malowane na pomarańczowo z czarnymi wzorami. Dodatkowo na płacie steru statecznika pionowego wymalowywano lecącą czaplę.
    Rozpiętość skrzydeł szybowca wynosiła 16 metrów, wysokość 1,98, a długość 8,93 metra. Powierzchnia nośna skrzydeł to aż 24m2, masa 280kg, całkowita 435kg. Obciążenie konstrukcji wynosi 18,1kg/m2. Niestety nie jest znany współczynnik dopuszczalnych przeciążeń. Szybowiec nie miał też najwyższych osiągów, bo jego prędkość maksymalna to zaledwie 160km/h, a minimalna 48km/h. Również doskonałość nie należy do najwyższych, bo wynosi zaledwie L/D=17,1.
    Obecnie Czaplę można podziwiać w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Z tego co mi wiadomo jeszcze niedawno kilka Czapli latało na polskich regach. Niestety nie wiem, czy nadal są na chodzie. Wiem natomiast, że w hangarach Aeroklubu Wrocławskiego, lotniska w Świebodzicach i CSS Leszno znajdują się SZD-10 wyglądające na nadal latające. Do tego niedawno jeszcze latały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz